Zbadałem wszystkie nuty od i do Lecz jedna myśl mózg męczy wciąż ta sama Że gama się zaczyna z nuty „do" I na niej także kończy się ta gama Tańczą nuty razem z sensem „do" „re" „mi" „fa" „sol" „la" "si" czekają by Porozrzucał je w piosence Zimną ręką ich wirtuoz gry I nowicjusze wiedzą nawet że Jest w modzie dziś co nie jest sprawą pustą Iż wciąż zajmuje miejsce nuta „re" Na cały takt i też na jedną ósmą Tonacje wymyślili ludzie źli I niejasności nut są z nami bliżej Bo jedna nuta jak na przykład „mi" Brzmi silniej niż ta sama trochę wyżej Tańczą nuty razem z sensem „do" „re" „mi" „fa" „sol" „la" "si" czekają by Porozrzucał je w piosence Zimną ręką ich wirtuoz gry Z nutami jest jak z ludźmi śmiech i łza Lecz jest paradoks warty pół miliona Bo bywa że brzmi wyżej nuta „fa" Niż inna od niej wyżej postawiona I w mig ociosał nagle się bemol I przez tę chwilę gdy wszedł bez pardonu Wciąż wmawia nam bezczelna nuta „sol" Że będzie od dziś niższa o pół tonu Tańczą nuty razem z sensem „do" „re" „mi" „fa" „sol" „la" "si" czekają by Porozrzucał je w piosence Zimną ręką ich wirtuoz gry Raz kompozytor który słabo gra Pomyślał że krzyżykiem talent wznowi I delikatna dotąd nuta „la" Podwyższa się wtem dzięki krzyżykowi I spytaj Beethovena powie ci Bez nuty „si" i gry i śpiewu nie ma Więc ponad inne nuty wznieśli „si" Co z góry widzi nutowy dylemat Tańczą nuty razem z sensem „do" „re" „mi" „fa" „sol" „la" "si" czekają by Porozrzucał je w piosence Zimną ręką ich wirtuoz gry Nie warto wszczynać spór o nuty nie! Ich adwokaci spory znają starsze Przyjęto że w tonacji „minor b" Brzmią bardzo dobrze pogrzebowe marsze A oprócz wszystkich przymusowych nut Bywają jeszcze „nuty-pasożyty" Kto śpiewać je czy grać podejmie trud? No z nami bóg a z nimi kompozytor Tańczą nuty razem z sensem „do" „re" „mi" „fa" „sol" „la" "si" czekają by Porozrzucał je w piosence Zimną ręką ich wirtuoz gry
© Waldemar Bajak. Tłumaczenie, 2010