To właśnie dzisiaj mam ochotę Przehulać całą mą sobotę, Jeśli zaś Ninka da mi zgodę Przehulam moje życie młode. - Zastanów się, to naganiaczka, wiesz, - Co z tego, tak po prostu chcę. - Zastanów się, wszak nasza paka Idzie zalewać dziś robaka. Odczepcie się ode mnie dziś, Nie mam zamiaru z wami pić. Dziś Ninkę odprowadzić chcę, Dziś życie as rozstrzyga się. - I cóż cie wzięło na te Nlnkę Wszak słynie z tego na Ordynkę, Że spać z nią mógł kto tylko choiał! Ja mam to gdzieś, dziś będę ja! Mówiła - kocham, wszystko zajmę al, Po cóż mam kłamać, proszę, uwierz mi. - Ona każdomu tak - naprasza się. No i co s tego, właśnie ja tak chcę. - Głos ma przepity, brudna chodzi wciąż, Oko podbilte, nogi krzywe są, Zawsze ubrana jak sprzątaczka jest. Do diabła z tym - ja za to bardzo choę. Urodą, mówią, wszak nie grzeszy swą, A właśnie takie w moim typie są! Co mi do tego - naganiaczka jest, Ja za to jeszcze silniej, jeszcze bardziej chcę!
© Celina Wysocka. Tłumaczenie, 1986