Nie martw się i wystrzegaj hazardu, Nawet w najbardziej niewinnej grze. Nie pozwól sobie zaglądać w karty, I atutami nie szastaj jak leszcz. Koncentracja na grze, w garści serce, Patrz im w oczy i czekaj na blef. Niech trzymają na obrusie ręce, Asy licz i nie daj ograć się. Nie próbuj przenigdy się odgrywać, Gdyś przegrany to do domu idź. By nie było jak tam u Puszkina, Bo zostaniesz tyko z damą pik. Jeśli nie jesteś losu wybrańcem, Przetrzyj oczy i zakończ tę grę. Karty na stół!!! Krzyknij. Oszukańcy!!! Wstań i odejdź i ustatkuj się.
© Henryk Rejmer. Tłumaczenie, ?