Gdyby wódka chciała tylko mnie, jak cudownie by było Ale pali się zwykle we dwóch Ale pije się zwykle we trzech Dla jednego, to śmierć i mogiła Wiązał chłopaków czas Błotna pieśń - co nie dzieli Póki ze swoich gniazd Nie odlecieli Jeden - tu, drugi - tam Do odległych bram Gdyby żona chciała tylko mnie, tak jak od wieków było Ale bywa, że dzieli na dwóch Ale bywa, że dzieli na trzech Dla jednego, to śmierć i mogiła Wiązał chłopaków czas Błotna pieśń - co nie dzieli Póki ze swoich gniazd Nie odlecieli Jeden - tu, drugi - tam Do odległych bram Ilu jeszcze was - tu, a nie gdzieś Moją błotną chce śpiewać pieśń Kto całuje wolności próg Kto ma łańcuch u nóg Jeden - tu, drugi - tam U odległych bram...
© Adam Ochwanowski. Tłumaczenie, 2015